Dziś poszliśmy z kolegą pozałatwiać parę spraw związanych z wyjazdem do Budapesztu , jednak zmieniliśmy decyzję i wyjeżdżamy w środę 21.07 ;) . Oprócz tego dzisiejszego dnia przeszedł lekkie odnowienie , dostał nowy łańcuch i kasetę , zobaczymy jak tenże sprzęt się przyda , oczywiście aby nie zapomnieć założone także slicki kenda kwest 26x1.5
Przyszła pora żeby opuścić rodzinne gniazdko , a stało się to o 4 rano, o godzinie 11 zjawiłem się w Lublinie wraz z moją maszyną , jutro zrobię do niej parę zakupów i prawdopodobnie wyruszę w pierwszą lubelską trasę ;)
A więc dziś się wybieramy do lekarza na kontrolę (13.00) z kolanem , zobaczymy cóż mi ta persona powie. Mam tylko cichą nadzieję że opinią będzie dla mnie pozytywna, bo jak nie to nie wiem co zrobię :/
Studiujący w Lublinie na KULu, sam pochodzący z Zakopanego. We wrześniu 2011 mający operację więzadła krzyżowego przedniego w kolanie prawym, na szczęście udana.