Dzisiaj przywiozłem rower do Lublina i też pierwszy raz po operacji więzadła wreszcie na niego wsiadłem i trochę pojeździłem. Mimo niesprzyjającej aury zrobiłem te prawie 16 km.
Studiujący w Lublinie na KULu, sam pochodzący z Zakopanego. We wrześniu 2011 mający operację więzadła krzyżowego przedniego w kolanie prawym, na szczęście udana.