Z Pragi do domu, dzień 1
Czwartek, 21 lipca 2011
· Komentarze(0)
W Pradze poranek obudził nas piękną zachęcającą do jazdy deszczową pogodą, dlatego szybko zabraliśmy się do śniadania i zebrania swojego obozowiska i postanowiliśmy ruszyć w drogę, parę fotek na moście Karola i dalej. Pojechaliśmy w stronę Hradca Kralovej. Tego dnia niestety jeden z towarzyszy miał niestety pecha, poszła opona, oczywiście wszystko stało się w szczerym polu, nikt się nie zatrzymał do pomocy. Najpierw myśleliśmy że dętka więc wymieniliśmy. Dopiero po napompowaniu okazało się, że opona, więc pora było zaklejać oponę łatkami aby dojechać do najbliższego miejsca gdzie można kupić. Oczywiście aby było przyjemniej zaczęło padać. Na szczęście opuszczał nas humor, więc jakoś wytrzymaliśmy w tym deszczu, błocie i kałużach:P. Przynajmniej nie było nudno. Przejechaliśmy ze 20km po zaklejeniu tej dętki i zaleźliśmy wulkanizatora ale miał nas w głębokim poważaniu, tylko wskazał nam drogę, gdzie możemy kupić opony, więc ruszyliśmy we wskazanym kierunku. Pytając po wsiach udało nam się znaleźć miejsce gdzie można kupić oponę i po szybkiej wymianie wreszcie ruszyliśmy w dalszą drogę. Za Litomyślem rozłożyliśmy namiot.